Claude Hopkins: jak sensacyjna reklama uratowała umierającą firmę Palmolive

W 1911 Palmolive doświadczyło kryzysu finansowego. Ich mydło sprzedawało się tak słabo, że tylko kilka sklepów w USA miało je na półkach. Przez trzynaście lat firma walczyła o utrzymanie się na powierzchni. Wtedy właściciele czując, że pętla zaciska im się na gardle zaczęli dyskutować, jak odwrócić sytuację.

🥇POBIERZ SWÓJ DARMOWY RAPORT TERAZ ZANIM PRZECZYTA GO KONKURENCJA

Ten DARMOWY raport ujawnia sekrety które spowodują znaczny wzrost Twoich zarobków i sprzedaży.💸💸💸

First NameImię

Your emailWpisz swój email

WYŚLIJ

🔐 Twoje dane są bezpieczne.🔐 (sekrety prosto ze źródła, tylko konkrety-zero spamu).

Zanim byli zmuszeni zamknąć swoją firmę, współzałożyciele Charles Pierce i B.J. Johnson doszli do wniosku, że trzeba jeszcze powalczyć i na pewno nowa kampania reklamowa nie zaszkodzi.Więc postanowili spróbować…

Obejrzyj wideo jak Claude Hopkins uratował firmę Palmolive przed bankructwem za pomocą reklamy:

Ostatnie 700 dolarów wydali na Claude’a Hopkinsa, aby napisał reklamę. Jeśli ostatnia próba się nie powiedzie, firma ogłosi bankructwo.

Hopkins przyjął to zlecenie i natychmiast rozpoczął burzę mózgów, jak przekonać ludzi do wyboru Palmolive. Musiał wywołać podekscytowanie. Ale jak? Większość ludzi jest już zadowolona z mydła, które mają teraz w swojej łazience. Jak zmiana marki poprawia ich życie? Mydło to mydło.

Inni producenci obiecują „delikatne”, „antyseptyczne”, „odżywiające” lub „promujące czystość”. Jeśli Claude Hopkins chce odnieść sukces, to będzie musiał zrobić coś radykalnego. Musiał skłonić ludzi aby zaczęli się nad tym zastanawiać, jakie mydło używają i że mydło to nie tylko mydło ale kosmetyk. .

Wcześniej firma Palmolive próbowała w reklamach wykorzystać analizę 216 różnych składników przed podjęciem decyzji o połączeniu oliwy palmowej i oliwy z oliwek.

REKLAMA

KONIEC REKLAMY

Ale widzisz… mogli mieć skuteczne formuły, tylko że konsumentów to nie obchodzi.

Hopkins musiał zrobić coś więcej niż tylko powiedzieć czytelnikom, dlaczego Palmolive jest lepszy. Musi im to pokazać. Hopkins w desperacji zaczął studiować historię mydła. Po przeczytaniu niezliczonych, bardzo nudnych książek, natknął się na starożytny egipski wiersz opisujący kobietę, która nakładała na skórę palmę i oliwę z oliwek.

W tym momencie Hopkins doznał olśnienia – to był klucz do tego aby kampania Palmolive mogła się udać.

Hopkins kontynuował swe rozważania, aż znalazł oryginalny wiersz napisany hieroglifami. Wszystko układało się w całość.

Poniżej jedna z wersji reklamy Hopkinsa.

Do testów wybrano Benton Harbor, małe miasteczko w Michigan.Wyniki były bardzo pozytywne – 10.000 mieszkańców Benton Harbor kupiło ponad 130.000 kostek mydła Palmolive w niecały miesiąc. Po roku czasu sprzedaż kostek mydła Palmolive przekroczyła milion. Znajdowało się ono na półkach niemal każdej drogerii w Ameryce. Gdy ruch zaczął nabierać rozpędu, Hopkins pisał coraz więcej sensacyjnych reklam, twierdząc nawet, że sama Kleopatra napisała oryginalny przepis na Palmolive. Publiczność pochłonęła skuteczna reklama, a Palmolive szybko stało się najpopularniejszą marką na świecie.

Claude Hopkins doprowadził firmę z krawędzi zniszczenia do lidera rynku. Ale jak on to zrobił?

Sekret 1: Złóż wielką obietnicę

Wcześniej Palmolive próbowało reklamować swoje mydło jako kojące, delikatne i odświeżające. Ale ponieważ prawie każdy konkurent składał podobną obietnicę, konsumenci postrzegali tę markę jako słabszą pozycję. Aby się odróżnić, Hopkins musiał zrobić coś więcej niż tylko reklamować Palmolive jako lepszą alternatywę.

Samo stwierdzenie, że produkt jest w jakiś sposób lepszy od konkurencyjnych marek, nie wystarczy. Pustosłowie i ogólniki są nudne ludzie nie biorą ich na serio.

Hopkins pisał, że stwierdzenia takie jak „Najlepszy na świecie”, „Najniższa cena” itd. to coś czego automatycznie oczekuje konsument, ale tym się nie wyróżnisz.

Skuteczna reklama musi składać duże obietnice i musi dostarczać konkretnych dowodów na poparcie twierdzenia.

Sekret 2: Złóż drugą obietnicę

A co, jeśli reklama obiecuje coś tak dziwacznego, że czytelnicy będą wątpić w jej autentyczność albo skuteczność? Sekretem pozyskania sceptycznych konsumentów jest zastosowanie drugiej obietnicy.

W wielu reklamach Hopkinsa nagłówek miał wzbudzać w czytelnikach silne emocjonalne pragnienie zakupu, w tym przypadku mydła Palmolive. Ale co z czytelnikami, którzy nie byli przekonani do tego rzekomego 3000-letniego sekretu piękna?

Jego reklama zawierała śmiałe stwierdzenia — ale jeśli potencjalny klient jest podejrzliwy, treść reklamy przedstawiała niezależne argumenty, które wskazywały na zalety oleju palmowego i oliwy z oliwek. Nawet sceptyczni czytelnicy, którzy wątpią w tę „lekko przekoloryzowaną” historię pochodzenia, wciąż mogą być przekonani, że skład mydła Palmolive jest skuteczny.

Ta umiejętnie przygotowana reklama stanowi zarówno główną obietnicę, jak i twierdzenie „zapasowe”, pozostawiając czytelnikom skupienie się na tym, który uznają za bardziej przekonujący.

Sekret 3: Pokaż, nie mów

Większości ludzi nie rusza za bardzo to że nie używają luksusowego mydła. Nawet jeśli pokażemy im że produkt jest najlepszy na świecie i w to uwierzą to mogą wciąż nie odczuwać potrzeby kupna ekskluzywnego mydła, chyba że możesz pokazać konsumentom, jak Twój produkt poprawi ich życie.

Przez pierwsze trzynaście lat istnienia firmy Palmolive publikował reklamy, próbując wyjaśnić, dlaczego olej palmowy i oliwa z oliwek są doskonałym mydłem. Dopiero gdy Hopkins użył żywych obrazów 3000-letniego sekretu piękna, w końcu zmieniło się postrzeganie firmy.

P​​rzeciętny czytelnik decyduje, czy kupi produkt w ciągu pierwszych trzech sekund od obejrzenia reklamy. Ludzie kupują w oparciu o emocje, następnie racjonalizuj zakup za pomocą logiki. Jeśli zrozumienie Twojej reklamy zajmuje za dużo czasu, oznacza to, że czytelnik już się zgubił.

Z tego powodu nagłówek jest niezwykle ważny — jeśli czytelnik nie jest już zainteresowany kupnem, zanim zacznie czytać treść reklamy, Twoja praca nie jest już taka łatwa i będziesz musiał się wysilić.

Więc zawsze dwa razy się zastanów nad główną obietnicą reklamy. Pokaż czytelnikom transformacyjną moc swojego produktu.

Dzięki Claude’owi Hopkinsowi i jego błyskotliwej kampanii reklamowej Palmolive nie tylko uniknęło bankructwa. Firma istnieje do dziś.

Dziesięć lat po tym, jak Hopkins uratował Palmolive, rozwinęli się tak bardzo, że ich firma matka była gotowa na kolejne produkty i rozwój pojawiło się przed nimi kolejne olbrzymie wyzwanie. Polegało na tym aby przekonać Amerykanów do nakładania nowo wynalezionego kremu na zęby każdego dnia przez resztę życia. Nazwali to „pastą do zębów”, ale to już historia na kolejny artykuł 😉

Skoro czytasz wpis pt. Claude Hopkins: jak sensacyjna reklama uratowała umierającą firmę Palmolive to te wpisy mogą także Ciebie zainteresować:

• reklama na facebooku (jak ustawić)
• facebook ads
• marketing
• reklama google
• adwords
• google ads
• reklama
• seo
• allegro ads
• pozycjonowanie
• e commerce

Social media i media społecznościowe:

• social media
• social media marketing

Praca agencji:

• agencja seo
• agencja sem
• agencja marketingowa
• agencja reklamowa

Kursy i szkolenia:

• szkolenie facebook (stacjonarne)
• szkolenie facebook (online)
• kurs facebook ads
• szkolenie google ads
• szkolenie Google Analytics
• szkolenie seo

Co sądzisz o wpisie pt. Claude Hopkins: jak sensacyjna reklama uratowała umierającą firmę Palmolive? Daj znać w komentarzu.

Z nami każda firma może się rozwijać. Tworzymy firmy i rozwijamy istniejące w internecie, a nasz marketing=WYNIKI. Z resztą zobacz co możemy osiągnąć w kilka miesięcy:

Zacznij współpracę z partnerem godnym zaufania!

Marketing w internecie, reklama i rozwijanie firm to nasza pasja i chleb powszedni. Na bieżąco jesteśmy zawsze z najnowszymi trendami, po to aby dawać Tobie to co najlepiej działa. Konkretny wynik, bez przepalania budżetu. Dla każdego zadania posiadamy wyszkolonych specjalistów, którzy dowiozą obiecane wyniki.

Skontaktuj się z nami: